Japońscy Edytorzy!

himawari

Nie miałam na mysli Hakuouki:P Widac moja dziewczęca podświadomość robi swoje:P Trafne spostrzeżenie Kasumi^^ Przywalić może zla część ego a dobra część rysuje- przy okazji ćwiczy umiejętności rysowania emocji:P
Kaede, co to za pomysł? Very Happy

Jestem ciekawa:D

akogareno

Ja tu daje temat o japońskich edytorach, a tutaj rozmowa przeszłam do psychoanalizy* (Kaede powiedziała xD)...Swoją drogą, wspomniałyście coś o KattLett, może następny temat założę o niej xD

Kasumi

Oj tam, taki tam off top XD
Nie? A bo mi się tak skojarzyło, tylko tam był Okita D:
Fakt, można by się przy okazji poduczyć Very Happy

Ale mi np. nigdy to nie wychodzi. Jak się wkurzę to rysuje jeszcz gorzej xD
Akogareno, No nawiasem mówiąc to twój avatar jest z jej mangi? Very Happy

Nie pamiętam tytułu, ale wiem, że czytam. Chyba to jest z Exitus Letalus czy jakoś tak xD

himawari

To chyba Oliver, prawda? Very Happy

W mandze ma taki intrygujący charakterek^^ A wracając do edytorów i psychoanalizy... Jak myślicie? Czy mangace narzucają konkretny sposób rysowania postaci pod fabułę i artysta robi za robota czy może puszcza wodze fantazji? Swoją drogą wychodziłoby na to, że mangakami rządzi świadomość zbiorowa: główny bohater- blondyn, główna bohaterka- mała blondyneczka, sexi laska "Zagrożenie"- ciemnowłosa i wysoka piekność. To taki mały przykład z gatunku shoujo.

Kaede

Hm... z jednej strony jest bardzo dużo mang robionych na tzw. "jedno kopyto", ale wydaje mi się, że to raczej wina samych mangaków, po prostu taka tendencja. A jeżeli chodzi o edytorów, to pewne szalone pomysły czasami muszą powstrzymywać, w końcu mają duże doświadczenie i wiedzą co się sprzeda, a co nie, ale myślę, że najlepsi edytorzy to tacy, którzy są otwarci na nowe pomysły i potrafią pokierować mangakę tak, że będzie zadowolony każdy, mangaka, edytor i czytelnik Very Happy

Tak więc raczej robienie z mangaków schematycznych robotów edytorom na dobre nie wychodzi xD

Kasumi

Tak, to chyba on Very Happy

Fakt, czytam te mangi shojo i już rzygam niektórymi. Omijam niektóre po samym opisie, bo wiem, że będą nudne. Edytor na pewno podsuwa mangace pewne zmiany w postaciach i fabule, żeby była ciekawsza i bardziej przystępna dla czytelników. W końcu nie może mu całkowicie narzucić swojej woli, bo wtedy mangaka byłyby rysownikiem, a historie pisał by edytor. D: Edytor jak dla mnie to pomaga im się odnaleźć na tym rynku na samym początku kariery, a potem to już z górki. ^^

Kaede

Najważniejsze, to nie wpaść w schematy, jeżeli zachowa się oryginalność, to już jest ok. Na przykład Kyousuke Motomi, z jednej strony towrzy mangi shoujo i wiadomo, przebieg historii i zakończenie prawie zawsze tak samo, ale jednak każda z jej mang ma w sobie coś oryginalnego i to mi się bardzo podoba. Chociaż pewnie jak się czyta wszystkie jej mangi pod rząd, to można mieć trochę dość xD

Kasumi

Fakt, schematy zabijają całą fabułe, chociaż czasami mogą być przydatne. O tak, jej mangi są świetne, a zwłaszcza Dengeki Daisy, chociaż czytałam jeszcze jakieś oneshoty i jedną czy dwie dłuższe i wszystkie mi się podobały. Ale DD najbardziej, bo łączy w sobie lekki kryminał i shojo Very Happy

himawari

Zapomniałaś wspomnieć o wspaniałym sarkaźmie kochanego Kwiatuszka^^ "Go bald Kurosaki!!!" uwielbiam to:P

Kaede

O tak! to moje motto Very Happy

himawari

Jest już takie charakterystyczne:P Czytając je w wyobraźni automatycznie tworzy się obraz całej ekspresji Teru:P Uwielbiam tę dwójkę^^

I kolejny offtopxD

Kasumi

Ale przyjemny offtop xD Ale pamiętam jak ktoś wysłał specjalny rysunek albo sama Motomi, narysowała łysego Kurosakiego xD

Kaede

Hahah, chciałabym to zobaczyć Very Happy

himawari

Owłosiony czy nie i tak jest... ciekawy^^ Swoją drogą ja tam lubię jego fruzurę Razz

A zwłaszcza kiedy K. Motomi rysuje takie śmieszne karykaturki postaci z takimi jakby zaostrzonymi ząbkami i oczkami jak szkła od okularów Razz

Jest taki śmiesznie najeżonyxD

Kaede

Motomi w ogóle ma bardzo fajną i oryginalną kreskę Very Happy

I oczywiście uwielbiam te jej karykaturki Very Happy